sobota, 11 kwietnia 2015

"Razem będzie lepiej" Jojo Moyes

 Od razu, gdy tylko zobaczyłam zapowiedź książki „Razem będzie lepiej” wiedziałam, że musze koniecznie ją przeczytać! Dlaczego? Jojo Moyes podbiła moje serce powieścią „Zanim się pojawiłeś” i kolejne książki autorki są dla mnie lekturą obowiązkową. Przepiękna, wiosenna okładka i zachęcający opis przyciągnęły mnie jak magnes i szybko zabrałam się do czytania.

Jess z trudem wiąże koniec z końcem, pracuje na dwa etaty oraz samotnie wychowuję dwójkę dzieci (w tym niesfornego nastolatka). Jednak choć jej codzienność bywa niezwykle trudna, Jess nigdy się nie poddaje i po każdej porażce powtarza sobie, że będzie dobrze, damy sobie radę. Kiedy okazuje się, że jej córka Tanzie (geniusz matematyczny) ma szansę na stypendium naukowe w prywatnej szkole, Jess pakuje całą swoją rodzinę do samochodu i rusza na drugi koniec kraju.  Niespodziewanie w trudach podróży pomaga im przypadkowo spotkany mężczyzna, który obecnie znajduje się na życiowym zakręcie.  Co wyjdzie z tej wybuchowej mieszanki przeróżnych osobowości? Przekonajcie się sami, gwarantuje Wam, że nie pożałujecie!

Chociaż historia wydaje się banalna, wcale taka nie jest. Bohaterowie zmagają się z wieloma problemami, które nieoczekiwanie spadają na nich jak grom z jasnego nieba. Pojawiają się takie wątki jak przemoc, znęcanie się, kradzież, problemy z pieniędzmi… przyjaźń i miłość. Podróż bohaterów do Szkocji jest opisana fantastycznie. Były momenty, że musiałam na chwilę przerwać czytanie, by wybuchnąć głośnym śmiechem i jeszcze kilka razy przeczytać rozbrajający fragment. Z pewnością nie można się nudzić z tak barwnie opisanymi postaciami. Są oryginalni, inni i właśnie ta ich odmienność dodaje powieści szczególnego uroku.


„- Każdy sensowny człowiek, jakiego w życiu poznałem, był w szkole trochę inny od reszty. Musisz po prostu znaleźć swoich ludzi
- Znaleźć swoich ludzi.
- Swoje plemię.
- No wiesz, całe życie masz poczucie, że nigdzie do końca nie pasujesz. A potem któregoś dnia wchodzisz do sali, czy to na uniwersytecie, czy w biurze, czy w jakimś klubie i mówisz „A, tutaj są”. I nagle czujesz się jak u siebie.”
(" Razem będzie lepiej" str. 186-187)



Książka jest dla mnie wartościowa, gdy potrafi mnie rozśmieszyć oraz wzruszyć. W tej powieści znalazłam właśnie te dwa elementy i z czystym sumieniem mogę zaliczyć „Razem będzie lepiej” Jojo Moyes do listy moich ulubionych książek. Nie jest to ckliwa, słodka historia, dlatego wydaje się niezwykle realna. Polecam Wam serdecznie, gdyż ja z pewnością jeszcze nie raz powrócę do tej powieści (obecnie ciągle powracam do niej myślami, choć rozpoczęłam już kolejną książkę).


Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Znak :)

3 komentarze:

  1. Nie znam autorki, więc tym bardziej pragnę sięgnąć po te dzieło. Czasem w najbardziej banalnych sprawach, chowa się wiele tajemnic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tej książce, ale wydaje mi się ciekawa ;))

    OdpowiedzUsuń