poniedziałek, 24 lipca 2017

"Trzecia" Magda Stachula

Magda Stachula w swoich powieściach tworzy niepowtarzalny klimat. Sięgasz po niepozornie wyglądającą,jednak intrygującą książkę i od pierwszych stron wciągasz się w życie bohaterów, pełnych sprzeczności i tajemnic.
Stopniowo wraz z ilością przewracanych kartek poznajesz ciekawe charaktery i wydaje Ci się, że poznani bohaterowie już Cię niczym nie zaskoczą, ale to są tylko pozory, bo te najmroczniejsze tajemnice są niezwykle dobrze ukryte..

 

Jedną z głównych bohaterek jest Eliza, terapeutka, która niedawno zakończyła długoletni związek. Prowadzi stabilne, uporządkowane życie, dopóki nie zdaje sobie sprawy z tego, że ktoś ją obserwuje. Wówczas do jej stabilnego życia wkrada się strach, który zaburza naturalny rytm. Kim jest ta osoba i czego od niej chce? 
Drugą niezwykle istotną postacią jest Anton, przystojny mężczyzna z niebezpieczną przeszłością. Przylatuje do Krakowa z Rosji i jego drogi krzyżują się z drogami Elizy. Jednak czy ich spotkanie na pewno było przypadkowe? I jaki związek z Antonem ma Lilianna, trzecia intrygująca postać nieco starszej, eleganckiej kobiety?

 

W moich recenzjach nie lubię za bardzo zdradzać szczegółów związanych z fabułom książki, dlatego nic więcej już Wam nie opowiem! 
Miałam przyjemność przeczytać debiutancką powieść pani Magdy- "Idealną", która wywarła na mnie ogromne wrażenie, ponieważ silnie zarysowane postacie i ich tajemnicze powiązania, nie pozwoliły na długo o sobie zapomnieć. I jak to zwykle bywa z kolejną powieścią tego samego autora, "Trzecią" zaczęłam porównywać do "Idealnej". Niestety muszę przyznać, że nowa książka Magdy Stachuli nie porwała mnie tak mocno jak jej literacki debiut, jednak nie oznacza to, że książkę oceniam jako słabą, wręcz przeciwnie. 

 
Im bardziej zagłębiałam się w lekturze "Trzeciej", tym bardziej rosło we mnie przekonanie, że już wiem jak cała historia się potoczy dalej. Jakże się myliłam! Autorka zaskoczyła mnie swoją pomysłowością, powiązaniami między bohaterami a także ich mrocznymi sekretami. Ostatnio kryminały oraz powieści psychologiczne są moim ulubionym gatunkiem i już nie jeden raz udało mi się przewidzieć zakończenie całej historii. W tym wypadku było inaczej, dlatego oceniam książkę na bardzo dobrą i mogę Wam z czystym sumieniem polecić!
Aha i opis na okładce wcale nie jest sprzeczny z prawdą! Ponieważ czytając "Trzecią" faktycznie sprawdzałam, czy mam dobrze zamknięte drzwi! (Tym bardziej, że mieszkam sama, a moja wyobraźnia jest wybujała...)




Za możliwość zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Znak! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz